Na zdjęciach:
uliczne jedzenie - wędzone prosiaczki;
agencja turystyczna nie jest to Itaka ;) - kupujemy bilety na przejazd do Wietnamu;
Piwko ryżowe z najlepszymi świeżo prazonymi orzeszkami;
Paragon za jedzenie, oczywiście nie fiskalny ;)
Tuk Tuk. Naprzyjemniejszy i najtanszy środek transportu w Indochinach. I my z niego chętnie korzystamy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz